Informacje
Rapidash - fikcyjna postać z gier pokemon.
Imię tego pokemona jest zlepkiem słów "rapid" i "dash" - które
oznaczają szybki i sprint, i za pewne odnoszą się do jego szybkiego
biegu. Początkowo jego angielskie imię miało brzmieć "gallop" - galop.
Rapidash jest bardzo podobne do prawdziwych koni, chociaż tak jak
jednorożec ma róg na głowie. Płomień, który cały czas się pali na jego
ciele, sprawia wrażenie grzywy i ogona.
Rapidash najczęściej można spotkać na polach i równinach, głównie w
stadach. W naturalnym środowisku zazwyczaj spaceruje, nie osiągając
szczególnie wysokiej prędkości.
Konkurencja głęboko zakorzeniła się w tym pokemonie, a szczególnie
jeśli chodzi o osiąganie dużych prędkości. Jeśli Rapidash zobaczy coś,
co jest szybsze od niego, to próbuje wyprzedzić to. W takich sytuacjach,
ogień na jego ogonie pali się mocniej, a ów pokemon osiąga prędkość
dochodzącą do 240 kilometrów na godzinę, w niespełna dziesięciu krokach.
W pełnym galopie, jego prędkość jest taka, że jego kopyta ledwie
dotykają ziemi.
Od Rapidash może wyewulować z Ponyta, ale również może być znalezione
na wolności. W Pokémon Gold , Silver i Crystal, może być znalezione w
okolicach Mount Silver i na drodze 28, a w Pokémon FireRed, w Kindle
Road i na zewnątrz Mount Ember. W Pokemon XD można go złapać w Citadark
Isle. Prędkość Rapidash jest niezwykle wysoka, tak jak jego atak.
Niestety, Rapidash jest ognistym pokemonem i przeważnie uczy się ataków w
ognistych, ograniczając tym okazję do wykorzystania najlepiej jego
umiejętności. Rapidash może nauczyć się ataku Solarbeam, który daje mu
przewagę nad ziemnymi i wodnymi pokemonami, które są z reguły silniejsze
od niego.
W odcinku 33, Ponyta wysłana przez Asha
do wyścigu, po ewoluowaniu w Rapidash dotarła w samą porę na metę i
zwyciężyła. W odcinku 65 (Wesołych świąt, Jynx), dowiadujemy się, że
Święty Mikołaj wykorzystuje Rapidash do ciągnięcia swoich sani, zamiast
reniferów, ale z nadejściem nowych pokémonów, ta praca została
przypisana Stantlerowi - pokemonowi wyglądającemu jak renifer.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz